wtorek, 12 marca 2013

Fiołek rogaty (bratek miniaturowy)

Fiołek rogaty (Viola cornuta) – 
gatunek rośliny z rodziny fiołkowatych.
Naturalne stanowiska fiołka rogatego znajdują się w Pirenejach.


Roślina tworząca luźne kępy, wysokości do 30 cm.
Przypomina powszechnie znane bratki, ale ma pędy dłuższe, pokładające się.
Liście ogonkowe, owalne, karbowane, z dużymi przylistkami.

 Dolne są sercowate, górne lancetowate.
Kwiaty wonne, na bardzo długich szypułkach, jasnofioletowe lub liliowe,

 ciemniej kreskowane, z wąską ostrogą.
 Dolny płatek dużo większy od pozostałych.

 Kwitnie od maja do późnej jesieni.
Wymaga gleby próchnicznej, przepuszczalnej, wilgotnej. 

Stanowisko słoneczne lub półcieniste.

 Fiołek rogaty jest popularnie nazywany bratkiem miniaturowym.
 W naszym klimacie jest uprawiany jako roślina dwuletnia.
 Ma kwiaty podobne do bratków, ale pachnące.
Bratki są jednym z najbardziej popularnych roślin rabatowych.
 Sprzedawane w handlu są przeważnie mieszańce.
 Kwiaty są w szerokiej gamie kolorów, w tym różnych odcieniach.


 Rośliny uzyskuje się z siewu nasion.
Siew wykonuje się rzutowo.
Nasiona sieje się od połowy czerwca do połowy lipca na tak zwanym rozsadniku.
Po wzejściu siewek należy je przepikować,czyli posadzić do gruntu.
W pierwszym roku tworzy liście i czasami zakwita,

ale główne kwitnienie przypada w drugim roku.
Można pod koniec wegetacji bratków zbierać z roślin nasiona.
Należy pamiętać jednak, że tak samo będą wyglądać jedynie rośliny 

uzyskane z nasion odmian ustalonych.
Odmiany z oznaczeniem F1 nie powtarzają cech u roślin potomnych.
 Przeogromna większość to wyhodowane przez człowieka odmiany mieszańcowe,
 które nie powtórzą cech jeśli wysiejemy przez nas zebrane nasiona. 





 Bratki mogą rosnąć w miejscu słonecznym, 
ale dłużej kwitną na stanowisku lekko ocienionym.
Kwitnienie jest bardzo długie,trwa od wiosny nawet do jesieni.
W czasie uprawy należy pamiętać o podlewaniu roślin i nawożeniu.
Na okres zimy można je okryć np. świerkiem, aby dobrze przezimowały.







 Ciepłe pozdrowienia...przesyłam:):)